Warto o tym pomyśleć - POS

dwzorowania obrazu termalnego obiektów); działa na zasadzie przetwarzania promieniowania podczerwonego, emitowanego lub odbitego przez te obiekty, na sygnał elektryczny, a następnie na obraz oglądany na ekranie, tzw. termogr

Warto o tym pomyśleć - POS

Kamera termowizyjna - definicja

kamera termowizyjna, kamera termalna, termowizor, urządzenie do rejestracji i wizualizacji rozkładu temperatury na powierzchniach obiektów (odwzorowania obrazu termalnego obiektów);
działa na zasadzie przetwarzania promieniowania podczerwonego, emitowanego lub odbitego przez te obiekty, na sygnał elektryczny, a następnie na obraz oglądany na ekranie, tzw. termogram. Składa się z układu optycznego, detektora promieniowania podczerwonego (zwykle półprzewodnikowego, głównie z krzemu Si, tellurku kadmu i rtęci CdHgTe lub antymonku indu InSb) wraz z układem chłodzenia, elektronicznego toru wzmacniania, przetwarzania i wizualizacji (w kolorach lub w odcieniach szarości).
Układ optyczny składa się zwykle z: obiektywu, układu przeszukiwania (zespołu mechaniczno-optycznego złożonego z drgających lub wirujących zwierciadeł), którego zadaniem jest stopniowe (punkt po punkcie) odbieranie informacji z obserwowanego obiektu, oraz układu skupiającego promieniowanie i kierującego je na detektor. Detektory, przetwarzające promieniowanie na sygnał elektryczny, to zwykle tzw. detektory termiczne, np. bolometryczne (bolometr), piroelektryczne (piroelektryczność) lub fotonowe (półprzewodnikowe, o działaniu opartym na zjawiskach fotoelektrycznych); detektor może stanowić pojedynczy element, częściej składa się z wielu elementów w postaci linijki lub matrycy. Do przedstawiania obrazu termalnego badanego obiektu służą monitory kolorowe lub monochromatyczne. Zależnie od zakresu spektralnego, w którym działają, kamery termowizyjne dzieli się na krótkofalowe (zakres pracy 3?5 ?m) i długofalowe (8?15 ?m); zależnie od zastosowania ? na pomiarowe (dokładny pomiar rozkładu temperatury) i obserwacyjne (wierne odwzorowanie obiektu, np. scenerii obserwowanego terenu, przy tylko jakościowej ocenie rozkładu temperatury). Kamery termowizyjne znajdują zastosowanie m.in. w technice wojskowej (głównie kamery obserwacyjne długofalowe ? do prowadzenia rozpoznania w trudnych warunkach atmosferycznych i w nocy), w medycynie (np. diagnostyka chorób nowotworowych), energetyce (badanie efektywności chłodzenia urządzeń energetycznych, stanu linii przesyłowych), hutnictwie, pożarnictwie (lokalizacja źródła ognia oraz ludzi w przestrzeni zadymionej), budownictwie (badanie izolacji cieplnych), rolnictwie (wykrywanie ognisk chorób roślin, stanu wilgotności gleby), ekologii (określanie obszaru skażeń środowiska).


Źródło: http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/kamera-termowizyjna;3919516.html


Woda ze studni, czy z wodociągu - co się opłaca?

Woda z wodociągów często jest bardzo droga, a w wielu miejscach tych wodociągów zwyczajnie nie ma. Czy opłaca się zrobić studnie i używać takiej wody? Cóż - dobre pytanie.

Wywiercenie studni głębinowej to duży wydatek, wymaga także załatwienia pozwolenia na budowę. Jest całkiem niemało formalności do załatwienia. Tylko czy studnia głębinowa to jedyna możliwość? Może wystarczy tradycyjna? Cóż\Hm, do celów higienicznych/gospodarczych powinna wystarczyć. Tylko picie takiej wody niesie ze sobą duże ryzyko - trzeba wykonać badanie takiej wody, można ją również uzdatniać.

Zasadniczo, woda ze studni to czasami jedyny sposób. Wywiercenie studni jest drogie, ale nie musimy płacić rachunków. Nie zapominajmy, że trzeba też taką wodę ogrzać. Do wyboru mamy parę opcji - gazowe ogrzewacze (lub piec dwu-funkcyjny, który równocześnie ogrzewa nasz dom), lub elektryczne. Z elektrycznych możemy wybrać bojler, lub ogrzewacz przepływowy. Oba rozwiązania mają plusy i minusy. Ogrzewać można też z C.O - płaszczem wodnym pieca, lub kominka. Dobrze jest poznać wady i zalety wszystkich rozwiązać, zanim jakieś wybierzemy.


Typowa Pani Domu

Jaką Panią Domu jesteś? Perfekcyjną, wystarczająco dobrą, czy może... hmm.. beznadziejną (żeby nie powiedzieć ***jową)? Ja się chyba zaliczam do tej ostatniej kategorii. Moje bizancjum syfu nie świadczy za dobrze o moich kompetencjach do prowadzenia domu. Ale wiecie co? Są ważniejsze rzeczy, zwłaszcza jeśli nie odziedziczyło się po matce genu pedantyzmu. Oczywiście, to jest przerysowane określenie, może grafomańskie nawet. Ale fakt faktem - sprzątanie nie jest moim życiowym powołaniem. I co z tego!



© 2019 http://masakra.com.pl/